niedziela, 12 kwietnia 2015

Tosia

ŁOPATA, DÓŁ, ZIEMIA / Krzysztof Jaworski

Wszystko się rozpada.
Idzie po mnie.
Sny spokojne.
Chóry anielskie.
Przez chwilę ciepła sierść. 


Tosia zmarła 10.04.2015 o 17.34. Dzień później, kiedy ją pochowałem, napisałem ten wiersz. 

7 komentarzy:

  1. Piękny wiersz.
    Sam też pochowałem kochanego Pasata, wyżła niemieckiego, który przeżył 14 lat... [*]

    OdpowiedzUsuń
  2. Współ-czuję, Krzysiu, choć tak niewystarczająco to brzmi...
    Przykro strasznie :(
    Gabriela

    OdpowiedzUsuń
  3. :(
    Kiedy odchodzi przyjaciel, to słów na współczucie nie ma. Wszystkie wydają tylko puste echa... Bardzo mi przykro Krzysiu, bardzo. Wiersz piękny, pewnie by się Tosi spodobał...

    OdpowiedzUsuń